niedziela, 13 października 2013

:(

                           ZAWIESZAM BLOGA 


przepraszam ale po pierwsze brakuje mi weny , po drugie nie mam czasu ,a po trzecie i tak nikt nie czyta i nie komentuje :( 
jak bedzie wiecej wejsc i chociaz kilka kometarzy wiecej to bede dalej prowadzic tego bloga ^^

środa, 18 września 2013

ROZDZIAŁ 6

Poszłam  do swojego i nialla pokoju by przebrać się w coś luźnego. Postanowiłam założyć czarna bluzkę na naramkach i leginsy w czarno-białe paski.Gdy byłam już gotowa  zeszłam do chłopaków to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg . Louis biegał za Harrym strasząc go prostownica. Niall jak zwykle coś jadł , a Zayn wraz z Liamem tarzali się po podłodze ze śmiechu .
-Louis uspokój się i odłóż tą prostownice bo harry dostanie zawału.-tym razem spojrzałam na nialla-niall zostaw to jedzenie a wy- tym razem spojrzałam na zayna i liama- uspokójcie się i natychmiast wszyscy tu posprzątać.Ja idę na spacer a jak wrócę ma być porządek.-powiedziałam do nich szykując się do wyjścia.
--------------------------------------2 godziny później-----------------------------------------------------
-chłopaki wróciłam- weszłam do domu ,zobaczyłam przepięknie wysprzątane mieszkanie. Chłopacy siedzieli w salonie i śpiewali któraś z ich piosenek. szczerze nie znam nawet tytułu .Ale była piękna,gdy chłopacy mnie zobaczyli skończyli śpiewać i podeszli do mnie przytulając mnie.
-nareszcie wróciłaś-powiedział niall.-nudziło nam sie bez ciebie 
--------------------------------------wieczór około godziny 19--------------------------------------------
Leżałam u siebie w pokoju i myślałam o moich uczuciach do Harrego . Szczerze to nawet nie wiem czy to możliwe żebym po tym wszystkim czego doświadczyłam przez mężczyzn potrafiłabym jeszcze jakiemuś zaufać. Ale jednego jestem pewna podoba mi sie Harry i jest bardzo sympatyczny.Chyba nawet jestem w nim zakochana.Z moich przemyśleń wyrwał mnie Harry.
-emm, chciałbym sie spytać czy ten yyy..-jąkał sie-czy nasza randka jest nadal aktualna ?-spytał czerwieniąc sie 
-no pewnie -odpowiedziałam na co ten sie uśmiechnął przez co mogłam dostrzec te jego cudowne dołeczki
-a miałabyś ochotę wybrać się na nią teraz ?
-ale ze teraz?-spytałam zdziwiona
-to znaczy gdy sie uszykujesz oczywiście 
- ok.daj mi pół godzinki na uszykowanie sie -powiedziałam uśmiechając się do niego
-dobra- odpowiedział i wyszedł z pokoju.Gdy harry opuścił mój pokój momentalnie podeszłam do szafy szukaj odpowiedniego stroju na randkę z harrym.Po jakiś dziesięciu minutach zdecydowałam sie na czerwona krotką sukienkę ,czarne szpilki i czarna torebkę. Poszłam jeszcze się umalować i uczesać. Zrobiłam delikatny makijaż (czyt.tusz do rzęs ,podkład i błyszczyk) włosy postanowiłam zostawić rozpuszczone.Uszykowana zeszłam na dół. Harry siedział w salonie ubrany w garnitur. muszę przyznać wyglądał seksownie. Gdy weszłam do salonu wszystkie oczy zwrócone były na mnie.
-ale ja mam zajebista kuzynkę- powiedział niall na co zaśmiałam sie .Po chwili odezwał się harry
-wyglądasz cudownie- stwierdził na co sie zarumieniłam- możemy już iść?
- jasne
Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy sie do auta harrego.Po pół godzinnej jeździe harry zatrzymał sie w pobliżu jakiegoś lasu.Nie wiedziałam po co przyjechaliśmy do lasu.
- chodźmy - powiedział chwytając mnie za rękę. Szliśmy przez las gdy nagle moje oczy otwarły sie ze zdumienia gdy zobaczyłam co przygotował harry. Na polanie stała altanka , która była przyozdobiona świeczkami . Na środku altanki stal stol a na nim szampan oraz truskawki z bita śmietaną.
- i co podoba sie ?- spytal harry , bez chwili zastanowienia odpowiedziałam mu
- harry to jest cudowne- przytuliłam sie do chłopaka
- ciesze sie ze ci sie podoba- usmiechanąłsie ukazując dołeczki. matko jaki on jest przystojny powiedziałam w myślach.
usiedliśmy przy stole rozmawiając i popijając szampana. nagle harry wziął gitarę i zaczął grac jakąś melodie.po chwili zaczął śpiewać
-I've tried playing it cool
But when I'm looking at you
I can ever be brave
'Cause you make my heart race
matko jaki on ma wspanialy glos.
-Shot me out of the sky
You're my kryptonite
You keep making me weak
Yeah frozen and can't breath
Something’s gotta give now
'Cause I’m dying just to make you see
That I need you here with me now
'Cause you've got that one thing
So get out, get out, get out of my head
And fall into my arms instead
I don't, I don't, don't know what it is
But I need that one thing
And you've got that one thing
Now I'm climbing the walls
But you don't notice at all
That I'm going out of my mind
All day
And all night
Something’s gotta give now
'Cause I'm dying just to know your name
And I need you here with me now
gdy harry skończył spojrzał w moje oczy i zaczął mówić
-tylko tak potrafiłem wyrazić co do ciebie czuje.Nicole ja sie w tobie zakochałem.-powiedział.
- harry nie wiem co mam powiedzieć . Ja tez sie w tobie zakochałam, ale ja nie potrafię ufać facetom , nie po tym co przeżyłam przez nich.
-niki ale ja jestem inny niż wszyscy faceci, nie skrzywdził bym cie - powiedział patrząc mi w oczy.tak naprawdę kocham harrego ale boje sie zaufać mężczyźnie.
- wiem harry
-chciałbym cie spytać czy zostałabyś moja dziewczyna ?- spytał z nadzieja w oczach
- harry tak zostanę twoja dziewczyna, ale musisz  naprawdę postarać się bym ci zaufała
- oczywiście kochanie - powiedział z uśmiechem po czym czule mnie pocałował. W tej chwili byłam najszczęśliwszą dziewczyna na świecie. Gdy skończyliśmy nasz pocałunek postanowiliśmy wrócić do domu bo robiło się późno. Podjechaliśmy pod dom i wysiedlimy z auta. Po wejsciu do domu trzymając się z harrym za rękę skierowaliśmy się do salonu gdzie siedzieli chlopacy.Dziwnie na nas spojrzeli , a wtedy mnie olśniło ze trzymaliśmy sie z harrym za rece .
- juhhhuu!! - wykrzyczał louis- liam dawaj moją kasę, wygrałem zakład-odpowiedział ze szczęściem
- jaki zakład ?- wtedy przede mną pojawił sie niall.
- no bo louis założył sie z liamem ze będziecie parą gdy wrócicie z randki
- a skąd wiecie ze jesteśmy para ? spytałam chłopaków- wtedy odezwał sie louis 
- no bo jestescie strasznie szczęśliwi i trzymacie sie za ręce. A po drugie widzę jak harry na ciebie patrzy a ty na niego.- zaśmiał się loui-wiec jak przedstawicie oficjalnie ze jesteście parą ?-harry się odezwał
- chłopaki przedstawiam wam oficjalnie moja dziewczynę Nikol
- a ja przedstawiam wam oficjalnie mojego chłopaka- w tym momencie poczułam usta harrego na swoich.Chłopacy wydali z siebie tylko głośne 'uuuu'
Wieczorem urządziliśmy sobie z chłopakami maraton filmowy. Po filmie skierowałam się do mojego i nialla pokoju . Poszłam się umyć. Po szybkim prysznicu przebrałam się w piżamę i zasnęłam.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam ze na początku zdań nie ma dużych liter ale coś mi się zacięło na klawiaturze , jak tylko będę mogła postaram się to poprawić. Zmieniłam tez kolor pisma oraz trzciąkę . Starałam się także nie powtarzać tak często wyrazów nie wiem czy mi się udało ale próbowałam :) Rozdziały spróbuje pisać coraz dłuższe ale to zależy od weny i motywacji.Chciałabym podziękować http://www.blogger.com/profile/16511923152986071843 za dobre rady.
jak bedzie chociaz jeden komentarz dodam kolejny rozdzial :*

poniedziałek, 2 września 2013

ROZDZIAŁ 5

DWA TYGODNIE PÓŹNIEJ
CHŁOPAKÓW CIĄGLE NIE MA , BO MAJĄ PEŁNO WYWIADÓW I KONCERTÓW.JEŚLI CHODZI O MOJĄ RANDKĘ Z HARRYM TO JESZCZE NA NIĄ NIE POSZLIŚMY BO NIE BYŁO NA NIĄ CZASU .W LONDYNIE PANUJE UPAŁ GDYŻ JEST POŁOWA LIPCA.OBUDZIŁAM SIĘ  I SZYBKO NAŁOŻYŁAM NA SIEBIE STRÓJ. I ZWIEWNĄ SUKIENKĘ. KIEROWAŁAM SIĘ W STRONĘ BASENU , ZAUWAŻYŁAM ŻE KTOŚ SIĘ KĄPIĘ.BYŁ TO HARRY .
H:CZEŚĆ , KSIĘŻNICZKO ?
J:HEJ PRZYSTOJNIACZKU
H: DALEJ ROZBIERAJ SIĘ I WSKAKUJ DO WODY
J: NIE CHCE WOLĘ SIĘ POOPALAĆ
POŁOŻYŁAM SIĘ I ZACZĘŁAM SMAROWAĆ FILTREM DO OPALANIA.HARRY WYSZEDŁ Z WODY , WYGLĄDAŁ MEGA SEKSOWNIE . JEGO IDEALNIE UMIĘŚNIONA KLATA I MOKRE WŁOSY . ZBLIŻYŁ SIĘ DO MNIE A MOJE SERCE MOMENTALNIE PRZYSPIESZYŁO.
J:HARRY, MÓGŁBYŚ POSMAROWAĆ MI PLECKI ?-WIDZIALAM ZE HARRY JEST ZADOWOLONY MOIM PYTANIEM
H: Z NAJWIĘKSZĄ PRZYJEMNOŚCIĄ -UŚMIECHNĄŁ SIĘ CWANIACKO
HARRY NAŁOŻYŁ FILTR NA RĘCE I ZACZĄŁ MASOWAĆ MOJE PLECKI. ROBIŁ TO TAK DELIKATNIE I CZULE . ROZPŁYNĘŁAM SIĘ , CHWILĘ ROZMYŚLEŃ PRZERWAŁ MI HARRY
H:TO CO IDZIEMY DO WODY ?
J: JA NI..- NIESTETY HARRY NIE DAŁ MI DOKOŃCZYĆ I WZIĄŁ MNIE NA RĘCĘ .
J:HARRY ANI MI SIĘ WAŻ WRZUCAĆ MNIE DO TEJ WODY- PISZCZAŁAM
H: HAHAH A CO BĘDĘ Z TEGO MIAŁ ?- UŚMIECHNĄŁ SIĘ I POKAZAŁ RZĄDEK SWOICH BIAŁYCH ZĄBKÓW
J:BUZIAK W POLICZEK ??
H:NA TAKIE COŚ TO JA NIE IDĘ . POCAŁUJ MNIE !!!- ZAŚMIAŁ SIĘ I CHWILĘ PÓŹNIEJ ZŁĄCZYŁ NASZE USTA W GŁĘBOKIM POCAŁUNKU.CAŁOWALIŚMY SIĘ DŁUGO I NAMIĘTNIE, GDY NAGLE NASZĄ CHWILĘ RADOŚCI PRZERWAŁ NAM MÓJ KOCHANY KUZYNEK
N:EGHEEM ...- ODCHRZĄKNĄŁ NIALL PO CZYM JA I HARRY ODERWALIŚMY SIĘ OD SIEBIE JAK POPARZENI .
J: MY NIC NO TEN-NIE Z DĄŻYŁAM DOKOŃCZYĆ BO NIALL MI PRZERWAŁ
N:EJ MŁODA NIE STRESUJ SIĘ , NIE JESTEM TWOICH OJCEM WIĘC NIE MUSISZ MI SIĘ TŁUMACZYĆ.POWIEM WAM ŻE NAWET SŁODKO WYGLĄDALIŚCIE- UŚMIECHNĄŁ SIĘ PO CZYM ODSZEDŁ BEZ SŁOWA.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
MAM NADZIEJĘ ŻE ROZDZIAŁ SIĘ SPODOBA , CHOCIAŻ CHYBA NIE MAM TALENTU DO PISANIA . DOBRA NIE WAŻNE , NIE DŁUGO DODAM KOLEJNY ROZDZIAŁ.

środa, 7 sierpnia 2013

ROZDZIAŁ 4

W NOCY NIE MOGŁAM SPAĆ ,BO NIALL STRASZNIE SIĘ WIERCIŁ I CO PO CHWILE SIĘ NA MNIE PCHAŁ.GDY RANO WSTAŁAM NIALL JESZCZE SŁODKO SPAŁ , POSTANOWIŁAM GO NIE BUDZIĆ. POSZŁAM DO ŁAZIENKI SIĘ UBRAĆ I UMALOWAĆ.ZAŁOŻYŁAM CZARNĄ BLUZKĘ DO POŁOWY BRZUCHA , KRÓTKIE SPODENKI A DO TEGO CZARNE VANSY . WŁOSY UCZESAŁAM W WYSOKĄ KITĘ I LEKKO SIĘ UMALOWAŁAM , GDYŻ NIE LUBIE NAKŁADAĆ NA SIEBIE TONY TAPETY.POSZŁAM NA DÓŁ BY USZYKOWAĆ CHŁOPAKOM ŚNIADANIE.NA DOLE ZOBACZYŁAM HARREGO  JAK COŚ GOTUJE.
J:HEJ
H: HEJKA , JAK SIĘ SPAŁO KSIĘŻNICZKO ?
J:BEZNADZIEJNIE , NIALL CAŁĄ NOC SIĘ WIERCIŁ , WIĘC NIE MOGŁAM SPAĆ.
W JEDNEJ CHWILI W POKOJU POJAWIŁA SIĘ POZOSTAŁA CZWÓRKA.
N:JAK TAM NOC ZE MNĄ , DROGA KUZYNECZKO ?
J: WSZYSTKO MNIE BOLI , CAŁĄ NOC SIĘ WIERCIŁEŚ .DZISIAJ NA PEWNO NIE BĘDĘ Z TOBĄ SPAĆ .
LOU:CO JEST NA ŚNIADANKO? - POWIEDZIAŁ LOUIS DO HARREGO
H:JAJECZNICA Z BOCZKIEM
N: PYCHAAA !!- URADOWAŁ SIĘ NIALL
PO ŚNIADANIU , OGLĄDALIŚMY TELEWIZJE , A CHŁOPACY ZNOWU MIELI RÓŻNE ODPAŁY.NO ALE NIE WNIKAM W TO .NA 14 CHŁOPACY MIĘLI WYWIAD , WIĘC ZACZĘLI SIĘ SZYKOWAĆ BO MIĘLI PÓŁ GODZINY DO WYWIADU.
Z:NICOLE , JEDZIESZ Z NAMI NA WYWIAD ???
J:NO JASNE
Z:TO SZYKUJ SIĘ , MASZ 10 MINUT
POSZŁAM SZYBKO NA GÓRĘ I UBRAŁAM NA SIEBIE JEANSY , BIAŁĄ BLUZĘ Z KOKARDKĄ I BIAŁE NIKE ,A DO TEGO ZAŁOŻYŁAM CZARNĄ CZAPKĘ I CZARNY PASEK.SZYBKO SIĘ UMALOWAŁAM I UCZESAŁAM , JEŚLI CHODZI O MALOWANIE TO TYLKO POMALOWAŁAM RZĘSY TUSZEM I USTA PRZEJECHAŁAM BEZBARWNY, BŁYSZCZYKIEM .USZYKOWANA ZESZŁAM NA DÓŁ . WSZYSCY JUŻ ZA MNĄ CZEKALI.WSIEDLIŚMY DO AUTA I RUSZYLIŚMY DO STUDIA GDZIE MIAŁ ODBYĆ SIĘ WYWIAD CHŁOPAKÓW.NA MIEJSCU BYŁO PEŁNO FANEK A NAWET FANÓW . JAKAŚ DZIEWCZYNA RZUCIŁA NAWET W HARREGO STANIKIEM.HARRY SIĘ UCIESZYŁ I SCHOWAŁ GO DO KIESZENI
J:HARRY , PO CO CI TO ?
H:NA PAMIĄTKĘ .-ODPOWIEDZIAŁ I POKAZAŁ SWOJE ŚNIEŻNOBIAŁE ZĄBKI.
WYWIAD PRZELECIAŁ DOSYĆ SZYBKO. CHŁOPACY DOSTALI KILKA PYTAŃ OD FANÓW A POD KONIEC ZAŚPIEWALI KISS YOU. GDY DOJECHALIŚMY DO DOMU CHŁOPACY MOMENTALNIE RZUCILI SIĘ NA SOFĘ I ZACZĘLI GRAĆ W FIFĘ.LOU GRAŁ Z ZAYNEM I DARŁ SIĘ CO PO CHWILĘ ,ŻE JEST MISTRZEM.
LOU:HAHAH I ZNOWU CIĘ POKONAŁEM.-DARŁ SIĘ LOUIS
Z:PFSSS. TY OSZUKUJESZ!!
J:MOGĘ ZAGRAĆ Z WAMI ?-CHŁOPACY ZROBILI ZDZIWIONE MINY 
LOU: NO JASNE 
PÓŁ MECZU LOUIS WYGRYWAŁ , ALE W DRUGIEJ POŁOWIE GO POKONAŁAM . 
J:JUHU !! WYGRAŁAM. HAHAH 
LOU: ALE JAK TO MOŻLIWE ??- NIE DOWIERZAŁ LOUIS
J:GRAŁAM CZĘSTO Z MOIM BYŁYM I JEGO KOLEGAMI
Z: HAHAHA LOUIS LASKA CIE POKONAŁA 
LOU:ZAMKNIJ SIĘ ZAYN . ONA PO PROSTU MIAŁA FARTA.CHCĘ REWANŻU 
J:NIE CHCE MI SIĘ JUŻ GRAĆ.IDĘ DO POKOJU.
POSZŁAM DO POKOJU I POŁOŻYŁAM SIĘ NA ŁÓŻKU . W ROGU POKOJU DOSTRZEGŁAM GITARĘ , ZA PEWNE NALEŻAŁA DO NIALLA . WZIĘŁAM JĄ I ZACZĘŁAM GRAĆ I ŚPIEWAĆ LITTLE THINGS. USŁYSZAŁAM CHRZĄKNIĘCIE. ODWRÓCIŁAM SIĘ I ZOBACZYŁAM HARREGO OPARTEGO O FRAMUGĘ DRZWI.WYGLĄDAŁ TAK SEKSOWNIE . JEGO ZIELONE TĘCZÓWKI PATRZYŁY NA MNIE .ROZPŁYNĘŁAM SIĘ.
H:PIĘKNIE GRASZ.
J:DZIĘKI
H:MOŻE WYBRAŁABYŚ SIĘ ZE MNĄ DO KINA , A PÓŹNIEJ NA MAŁY SPACER PO LONDYNIE ?
J:MAM ROZUMIEĆ ŻE ZAPRASZASZ MNIE NA RANDKĘ ?
H: NOM , EE.. NO TAK-JĄKAŁ SIĘ- CHYBA ŻE NIE CHCESZ , TO MOŻEMY PÓJŚĆ NA ZWYKŁE SPOTKANIE
J:NIE HARRY. Z CHĘCIĄ PÓJDĘ Z TOBĄ NA RANDKĘ , ALE NIE DZISIAJ , BO JESTEM STRASZNIE ZMĘCZONA I JEST JUŻ PÓŹNO.
H:DOBRZE , A WIĘC W INNY DZIEŃ
J:Z WIELKĄ CHĘCIĄ.
HARRY WYSZEDŁ A JA POSZŁAM SIĘ UMYĆ I PRZEBRAĆ W PIŻAMKĘ .POŁOŻYŁAM SIĘ DO ŁÓŻKA A PO CHWILI ODPŁYNĘŁAM DO KRAINY SNÓW.


wtorek, 6 sierpnia 2013

^_^

szkoda że nie mam żadnych komentarzy , no ale mowi sie trudno zyje sie dalej :)
jeśli czytacie , komentujcie , bo mam wene i dużo pomysłów na kolejne rozdziały xD 

The Versatile Blogger Award

DZIĘKUJE ZA NOMINACJĘ PRZEZ BLOGA: http://i-am-a-dream-awake.blogspot.dk/p/blog-page_3788.html

Zasady konkursu:
1.Podziękuj nominującemu na jego blogu.
2.Pokaż nagrodę The Versatile Blogger Award.
3.Napisz 7 faktów o sobie.
4.Nominuj 15 blogów, które na to zasługują.
5.Poinformuj ich o tym.

FAKTY O MNIE :

1.JESTEM JEDYNACZKĄ
2. MOJ ULUBIONY KOLOR TO RÓŻOWY
3. MOIM MARZENIEM JEST ZAMIESZKAĆ W LONDYNIE
4.MOIM ULUBIEŃCEM Z ONE DIRECTION JEST HAZZA 
5.UWIELBIAM DŁUGO SPAĆ
6.BARDZO LUBIE CZYTAĆ
7. UWIELBIAM SAGE ZMIERZCH 

BLOGI KTÓRE NOMINUJĘ: